¡Hablemos español!

¡Hablemos español!

czwartek, 27 kwietnia 2017

Pierwsze zajęcia - streeeeeees!!!!!!!!!

Moje pierwsze zajęcia...dużo stresu i dłuuuuugie przygotowania.
Godziny poszukiwań w Internecie dały jakieś rezultaty, resztę musiałam przerobić sama, jako że hiszpańskich materiałów niestety niedostatek. Wszystko co znalazlam było przeznaczone na zajęcia języka angielskiego.
Kolejnym problemem jest dostosowanie zajęć do dzieci niepiszących. Moje 3-4-5 latki nie piszą, jeśli już to swoje imię, więc powstało pytanie: co zrobić, aby dobrze się bawiły jednocześnie się ucząc przez 30 i 40 minut? No właśnie....ZABAWA!!!

Ale od początku:

1. Wszystkie moje pomysły, czyli tak zwany scenariusz lekcji spisałam w zeszycie. Robię to do teraz  przy okazji każdej lekcji, ale w mniej opracowanej wersji. Dzięki temu, nie zapominam zabaw i ćwiczeń, które już przygotowałam w przeszłości:


Juego de nombres - czyli poznajemy się z dziećmi

Jako, że to nasze pierwsze zajęcia, należy wprowadzić taką grę, aby móc poznać się z dziećmi i aby one nabrały do nas zaufania i przełamały barierę wstydu i pierwszego dyskomfortu.

Wszyscy siedzimy w kółeczku, a nauczyciel prezentuje zabawę na środku:

Me llamo Sabina i robię pajacyka.

Wywołujemy każde dziecko po kolei na środek i zadajemy pytanie "Como te llamas?". Przypominamy dziecku zwrot, który ma powtórzyć: "Me llamo...." i prosimy, aby pokazało swój znak specjalny.
Jeśli grupa jest mała, możemy poprosić kolejno inne dziecko, aby powtórzyło znak specjalny swojego kolegi. W moim wypadku grupa jest bardzo duża (ok. 25 osób), więc fizycznie nie było to możliwe, dlatego prosimy o powtórzenie znaku specjalnego te dzieci, które przeszkadzają, albo się nudzą.

UWAGA: Dzieci 3-4 letnie, będą powtarzały ruchy za nami, bądź innymi dziećmi. Zasugerujmy im jakiś znak, ale nie pokazujmy go, niech mają okazję do kreatywności.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz